Hermiona odwróciła się i stanęła twarzą w twarz z Malfoy'em Juniorem. Nie zauważyła, że nie nazwał jej szlamą i wbrew sobie uśmiechnęła się.
- A co ci do tego Malfoy - powiedziała wyłączając rozmowę z tatą. - Raczej nie zależy ci na moim powrocie, wtedy MOŻE byłbyś jednym z najlepszych uczniów w szkole.
- Nie muszę używać tak drastycznych środków i usuwać cię. I tak jestem najlepszy - odpowiedział zaczepnie Draco. Był zdziwiony wyglądem i stylem dziewczyny, ale chciał dać tego po sobie poznać.
Hermiona przez wakacje wypiękniała i stała się zdecydowanie bardziej kobieca. Miała długie nogi, piękną figurę, kasztanowe włosy spływające falami na ramiona i duże brązowe oczy. Nie mógł się nadziwić. To na pewno była naczelna kujonica Hogwartu?
- Co się gapisz Malfoy! - powiedziała rumieniąc się lekko.
- Nie gapię się - odezwał się Malfoy zły, że go przyłapała.
- To co w takim razie robisz? - zapytała ze złośliwym uśmieszkiem. Skąd u tej potulnej osóbki wziął się taki niewyparzony język?
- Myślę, czy zaoferować ci pomoc, bo jadę do Hogwartu. Ale skoro jesteś niegrzeczna to chyba sobie odpuszczę...
- Błagam cię! Weź mnie ze sobą! Ja MUSZĘ się tam dostać! - prosiła Gryfonka.
- No nie wiem... - jej zachowanie go bawiło. W pierwszej chwili złośliwa, a zaraz potem błaga go by jej pomógł. Nie mógł powstrzywać uśmiechu. - No dobra Granger. Chodź.
Pociągnął ją na parking i podszedł do swojego samochodu.
- Malfoy! Na Merlina! Samochód!? Nie... - ale nie dane jej było dokończyć, bo Draco zatkał jej usta ręką.
Wyjął kluczyki i otworzył samochód z charakterystycznym piknięciem.
- Właź - powiedział otwierając drzwi i wpuszczając Hermionę do środka.
Okrążył samochód i usiadł na miejscu kierowcy.
- Jak mogłeś ukraść samochód. Zresztą i tak nie dostaniemy się nim szybciej do Hogwartu! - zaczęła znowu marudzić Miona.
- A co? Sądzisz, że nie stać mnie na samochód?
- Tego nie powiedziałam, ale to przecież mugolski wynalazek i...
- Co z tego, że mugolski? Prawie każdy czarodziej ma teraz samochód - powiedział skręcając w jakąś ciemną ulicę.
- Nie przerywaj mi! - Hermiona była zła, ale czuła też ulgę, że blondyn nikomu samochodu nie ukradł.
- A czemu? - Draco nie wiedział dlaczego, ale bardzo lubił dokuczać Gryfonce.
Po chwili Ślizgon poprzełączał przyciski i wzbili się w powietrze...
Lecieli dobrą godzinę zanim zobaczyli Zamek. Był już odbudowany, ale uwagę Hermiony przykuła pustka na dworcu. Czyli expres jeszcze nie przyjechał... Odetchnęła z ulgą i nie zauważyła kiedy wylądowali w Hogsmenade. W sumie dobrze jej się leciało z Malfoy'em... Był inny niż zwykle... Tak jakby... Milszy?
Draco gdyby mógł oddałby swoją miotłę, by jeszcze raz pobyć sam na sam z Granger. Była miła, miała poczucie humoru i fajnie się z nią rozmawiało na każdy temat. Na Merlina! O czym on myśli! Przecież to szlama! S-Z-L-A-M-A! Na szczęście przyjechał już expres. Uczniowie szybko wysiadali, ale nie mógł nie zauważyć, że twarz Hermiony wykrzywił grymas bólu. Spojrzał w tym samym kierunku i to co zobaczył sprawiło, że zacisnął pięści...
---------—————————
Przepraszam, że krótki. Brak weny, ale obiecuję, że się poprawię :D
Krótki, ale wciągający. Malfoy i kradziony samochód - ile bym dała żeby to zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam, kolejny rozdział
http://mionadracon.blogspot.com/
:) cieszę się, że jesteś :) i że się podoba
UsuńJeej! No hej! :) aha, więc to tak się przedstawia sprawa z samochodem O.o Uuu niegrzeczny Draco! XD
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten fragment, chociaż jak sama napisałaś- taki krótki! Ale to nic, mam nadzieję, że nadrobisz drugą częścią ;)
Super, że urywasz w tym momencie, po prostu kocham to czekanie, choć doprowadza mnie ono do szału. Pisz dalej, czekam z niecierpliwością na kolejne części. Widać, że lubisz pisać i to się liczy najbardziej, a brak weny może czasem nadrobić nagły wybuch z nadmiarem pomysłów :D
Zapraszam do mnie:
http://avedianhistory.blogspot.com/
Tak, wiem, Sadystka ze mnie... Ale weny niestety nie było. Dziękuję, że przeczytałaś :)
UsuńEj dastra pisz dalej to wciągająca . Czemu mi nie kazałam tego przeczytać . To jest mega :)
OdpowiedzUsuńBo nie chciałaś...
Usuńhttp://mionadracon.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnowy rozdział, niedługo już dwa ;)
Super!
UsuńHejo!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, czekam na dalsze części ;)
Jednak nadal mam dwie prośby:
1. Zmien czcionkę, proszę!
2. Wyłącz weryfikację obrazkową ;)
Tak to wszstko super, czekam na kolejny rozdział :)
KK
Dobrze, ale nic nie obiecuje, oczywiście czcionka może być inna, ale weryfikacja obrazkowa... Powiem szczerze - jestem nowicjuszem i nie umiem ;)
Usuńhttp://mionadracon.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnn
Pozdrawiam, wstaw tu coś bo zżera mnie ciekawość :D
Och, wiem... Koleżanki też mnie męczą, ale ja ostatnio nie mam weny, żeby to napisać. Żeby wogule cokolwiek napisać! :(
UsuńNo i teraz historia z samochodem do mnie przemówiła. Dobre dialogi, styl wciąż +++ :) Czytam dalej!
OdpowiedzUsuńVenetiia
Dziękuję :)
UsuńPrzeczytałam i awww.. ! :D Jednakże... mam pewne sugestie :) nie jestem specem, bo sama nie piszę ale duuuużo czytam i :
OdpowiedzUsuń1. dłuższe rozdziały !
2. więcej opisów
3. dłuższe rozdziały
4. dłuższe rozdziały ! xd
No to tyle z zażaleń :) Rozdział bardzo ciekawy, wciągający i od razu chce się czytać dalej ! :d
Pozdrowionka
Arya Black
Dziękuję za wszystkie rady :)
UsuńDastra
A ja nie mam zażaleń :D mogłaś co najwyżej dać więcej ich rozmów, bo bardzo fajnie je pokazujesz.
OdpowiedzUsuńRozdziały nie muszą być długie, żeby były dobre, więc :D mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej.
Dziękuję, zapraszam do następnych rozdziałów :)
Usuń